Pomimo, że wiosna i lato nadchodzą dużymi krokami, wciąż jesteśmy alarmowani o fatalnym stanie powietrza niemal w całej Polsce. Smog wpływa negatywnie nie tylko na nasze zdrowie, ale również urodę. Między innymi przyspiesza starzenie się skóry.
Jak zatem walczyć ze smogiem i zadbać o swoją cerę? Zobaczcie poniżej.
Smog to zbiór samego zła… w jego składzie znajdują się pyły niskocząsteczkowe, dwutlenek siarki, tlenki azotu, metale ciężkie (rtęć, ołów, kadm, chrom, mangan), dioksyny czy substancje rakotwórcze. Nie trudno się domyśleć, że wszystkie te elementy mają wręcz fatalny wpływ na cały nasz organizm.
Skóra staje się bardziej zanieczyszczona, ale także uwrażliwiona – jest bardziej skłonna do podrażnień, a nawet alergii! Dodatkowo smog to tykająca bomba przepełniona wolnymi rodnikami, które atakując zdrowe komórki skóry przyczyniają się do przyspieszonego jej starzenia. Na szczęście istnieją metody, które dzięki odpowiedniej pielęgnacji pozwolą zachować Ci zdrowy i świeży wygląd.
„Po pierwsze, antyoksydanty
Nie czekaj, aż sfory wolnych rodników czające się w powietrzu zaatakują twoją skórę – działaj! Zwłaszcza że objawy ich działania to poszarzała skóra, szorstkość, nadwrażliwość i wypryski. Nic przyjemnego. Dobre serum z antyoksydantami to mus. Najlepiej, by zawierało witaminę C lub E, a oprócz tego kwas ferulowy albo floretynę. Stworzą na skórze tarczę ochronną, która będzie skutecznie odpierała ataki reaktywnych form tlenu, czyli wolnych rodników właśnie. Nakładaj je codziennie rano, a jeśli alarm smogowy jest wysoki, dodatkową kroplę możesz nałożyć na skórę w ciągu dnia (np. przed wyjściem z pracy).
Po drugie, dodatkowa ochrona
„By serum z antyoksydantami zbyt szybko nie odparowało ze skóry, nałożony następnie krem powinien być bogaty. Odżywczy, wręcz tłusty kosmetyk zadziała uszczelniająco na płaszcz hydrolipidowy skóry, minimalizując kontakt zanieczyszczeń bezpośrednio z nią. Jeśli nie chcesz, by zostawił na skórze błyszczącą warstwę, sięgnij po preparat typu cold cream, który odbudowuje i wzmacnia barierę hydrolipidową skóry i zapobiegnie odparowywaniu wody z naskórka.
Po trzecie, perfekcyjne oczyszczanie
Pozostałości smogu na skórze mogą doprowadzić do zatkanych porów, trądziku, o szarym kolorycie cery nie wspominając. Dlatego dokładny demakijaż, gdy tylko wrócisz do domu to absolutny mus! Jednocześnie powinien być na tyle delikatny, by nie podrażnić i tak narażonej na wiele skóry. W takiej sytuacji idealnie sprawdzi się olejek. Superprecyzyjnie oczyszcza skórę, a przy tym nie jest tak agresywny, jak oczyszczający żel. Dodatkowo możesz w trakcie jego aplikacji wykonać stymulujący masaż twarzy – twojej skórze bardzo się to należy po wysiłku, jaki wkłada w walkę ze smogiem!
Po czwarte, maseczka
Jeśli smog był duży, sam demakijaż może nie wystarczyć. Nałóż na skórę oczyszczającą maseczkę, np. z aktywnym węglem, która wymiecie z porów wszelkie zanieczyszczenia. Jeśli czujesz, że twoja cera jest ściągnięta i podrażniona, sięgnij po odżywczą maseczkę na noc, by mogła zregenerować się, gdy będziesz spała. Rano łatwiej sobie poradzi ze wszelkimi zanieczyszczeniami.
Po piąte, świetlisty makijaż
Gdy światło jest szare od smogu, koloryt skóry może wydawać się nieciekawy. Warto więc poświęcić dłuższą chwilę na makijaż, który będzie imitował promienność i świeżość. Dodatkowo będzie stanowił kolejną warstwę zabezpieczającą skórę przed zanieczyszczeniami. Zacznij od nałożenia rozświetlającej bazy, najlepiej z różowymi pigmentami. Potem wklep podkład – nigdy ciężki i matujący, a lekki i dodający blasku (tak, skóra może się trochę świecić – dzięki temu będzie wyglądała zdrowiej). W trójkątach biegnących od wewnętrznego kącika oka aż na policzek nałóż odrobinę sypkiego, jasnego pudru (najlepiej takiego przeznaczonego do okolic oczu, który nie podkreśli zmarszczek). Wreszcie róż – clue tego makijażu. Nakładaj go obficie na szczyty kości policzkowych i odrobinę pod łukami brwiowymi, by dodać świeżości spojrzeniu. Mocno wytuszuj rzęsy. Jesteś gotowa do wyjścia!”